Transhumanizm, czy Transshamanizm

 Transhumanizm, czy Transshamanizm

(Cały ebook)

Lah, Pan Bóg Samego Siebie, poprzez Siebie i dzięki Sobie (2).

Szamani (3), podzieli wolne do tej pory jednostki, na użyteczne stada, zwane odtąd grupami społecznymi, narodowymi, czy zawodowymi … , które wyobrażają swoimi funkcjami – dane typy osobowości ludzkiej.

Owymi stadami, łatwiej jest manipulować, poprzez wrodzony aspekt podziału (5) oraz poprzez konkretne typy pacyfikacji fizycznej i psychologicznej, dostosowanej do danej osobowości stadnej. W takim układzie, wykreowane na bazie podziału emocje, zabijają wszysykie przejawy logiki i rozsądnego myślenia, zachowania oraz jedności myśli, słowa i działania (40), co czyni z prawdy wewnętrznej – powszechne kłamstwo, oparte na strachu.

Szaman, czerpiący z wiedzy tożsamej, przez pryzmat logiki, mógł wybrać drogę samotnego altruizmu i pustelnictwa lub egocentryzmu, tworzącego zalążek wielopokoleniowej władzy, opartej na manipulacji.

Środki narkotyczne, były podawane plebsowi w taki sposób, aby szaman, poprzez umiejętność łączenia ingrediencji, nie ponosił skutków implementacji narkotycznej (4).

Działo się tak, ponieważ używane przez niego składniki – zjadane oddzielnie w odpowiedniej kolejności, nabierały mocy, wraz z wydzieleniem ich z moczem.

(Takie działanie, nie udawało się do końca, a związki szamanów i szamanek (41) płodziły i płodzą do dziś – jednostki chore psychiczne, przenoszące swe upośledzenia między pokoleniami. Saint – Shaint, Shatan, to Shaman, będący kreatorem tezy i antytezy, za pomocą swojej wolnej woli (trzeciej siły (5)). Ktoś kto samostanowi, ale nie potrafi samoograniczać własnego wnętrza, ten nie jest już człowiekiem.)

Ów mocz, był podawany wszystkim członkom społeczności, w czasie rytuału widzenia …

W ten sposób, hipnotyzujące słowa szamana – pierwotnego alchemika, farmaceuty, trafiały do ludzi, zawieszonych w transie hipnotycznym, w formie realistycznych wizji, nadających szamanom niezwykłych umiejętności, które ni jak, miały się do rzeczywistości (4) …

Ludzie, po prostu wierzyli w wizje hipnotyczne, nadając im religijnego, rytualnego, politycznego, społecznego i kulturowego … wydźwięku i znaczenia … pic, fotomontaż, narkotyczny film, nabierał realnego i symbolicznego znaczenia …

Dlaczego wszystkie państwa toczą ukryte wojny o narkotyki, po co nielegalny rynek – monopol – narkotyczny ? Odpowiedź sobie na to pytanie sam, łącząc fakty i dostępny materiał dowodowy …

Regularne podawanie narkotyków – uzależniało, a także, powodowało stałe urazy psychiczne, co prowadziło do dekonstrukcji formy poziomej – wspólnoty, której struktura oparta na równości i wolności rozpadała się, idąc w kierunku typowej formy pionowej, opartej na zasadach wielopokoleniowej hierarchii szamanów i marionetkowych władz, zależnych od tworzących ją w/w szamanów – filozofów – kapłanów – synów tyranów.

W dzisiejszych czasach, nic się nie zmieniło, poza rytualnymi formami implementacji chemicznej i narkotycznej, przez jedzenie, wodę (8), leki, smugi chemiczna (9), szczepienia, technologie, dźwięki, media i jak zawsze od tysięcy lat: strach (7) … , będący naczelnym elementem kontroli i podporządkowania, przez zależność od idei fetyszy narkotycznych ukrytych w słowach : pozycja, tytuł, pieniądz, rola, złoto …

Dzisiaj pomiędzy ludzi weszły testy, czy szczepionki wektorowe (6), w trzeciej i czwartej fazie eksperymentalnej, które niszczą i wypaczają ciało oraz dna istoty ludzkiej, co ma przejaw rytualny, ekonomiczny i alegoryczny, prowadzący do przemiany człowieka w użyteczne narzędzie, szamańskiej woli (4).

( Zanim na dobre zaczniesz czytać, zaakceptuj zasady panujący w kręgu mojego domu ( 1 – oznacza link pod tekstem), lub opuść moje domostwo, strzeżone przez prawo naturalne. Jeśli korzystasz, korzystaj z całości wraz z linkami, ponieważ cytat, może być zastosowany w złej intencji. )

Alchemia

Wielki rozwój alchemii nastąpił w czasach władcy Egiptu – Ptolemeusza II Filadelfosa (285–246 p.n.e.), w Aleksandrii. Za jego panowania, rozwinęły się nowe idee alchemiczne, w tym idea – kamienia filozoficznego i eliksiru życia.

Philadelphos sam uprawiał alchemię, był słabego zdrowia i lekarze z jego otoczenia prześcigali się w preparowaniu – cudownych mieszanek – zapewniających zdrowie, siłę i długie życie.

Wielkim adeptem tej sztuki był też Komanos, kapłan i nauczyciel Kleopatry (I wiek p.n.e.), która sama osiągnęła biegłość w tej dziedzinie.

Z Akademią Aleksandryjską, była związana także Maria Prophetissa (Maria Prorokini), zwana Żydówką (I wiek n.e). Przypisuje się jej m.in. wynalezienie aparatu destylacyjnego (jako pierwsza go opisała).

W III wieku n.e, Egipcjanin Zosimos, napisał dwudziestoośmiotomowe dzieło, w którym zawarł całość wiedzy alchemicznej. Dzieło to, nie przedstawiało większej wartości naukowej, poza opisem metody otrzymywania octanu ołowiu (cukru ołowianego) znanego ze słodkiego smaku i trujących właściwości.

Alchemia i jej dekonstrukcyjny wpływ, dotyczy także ludzkiej psychiki i sztuki … Wiedza, jest kluczem do prawdy, im więcej ludzi w waszych rodzinach izolowało się przed fałszywą ideą życia społecznego, kulturowo cywilizacyjnego i edukacyjnego, tym większa szansa na unikanie czarów hipnotycznych, prowadzących do uzależnienia od otaczającej was iluzji …

Ludzie, sami robią sobie krzywdę, poprzez wiarę i obronę struktur hierarchicznych, które ich wykorzystują, hodują, szkolą (10), szczują przez podział i tyranizują, przez szantaż – utraty fetyszy (11) – rzeczy, bez realnej wartości …

Wartość, może mieć tylko to, co służy wam w procesie trudu samorealizacji, samostanowienia i samoograniczenia – własnego ego …

Stwórz, coś do zjedzenia, odzienia i schronienia (12) i myśl oraz kochaj, a nic innego iluzorycznego i kontrolującego, nie będzie tobie potrzebnego.

Religare (3/13)

Wszystkie religie, są tym samym, personalnymi marzeniami, marami i lękami, przenoszonymi przez kreatora na wiernych.

Łacińskie religare, czyli wiązać, wskazuje nam przywiązanie, jako formę uzależnienia od cudzych wizji, mar, strachów i marzeń, nadających sens istnienia zagubionym istotam, które pod wpływem nacisku oraz edukacji lustrzanej, zapomniały o swojej pierwotnej jaźni …

Z kolei zwrot relegere, czyli ufne ( pojęcie – nałożenie obowiązku ) i powtórne powracanie w myślach do zasad, które uzależniają cię od tych, którzy cię zdobyli, zniewolili i zatrzymali w trybie swojego czasu, ładu, prawa i boga.

Nie ma różnic, między formami religijnymi, ponieważ odróżniają je tylko cechy użyteczne, czyli takie, za pomocą których, można użyć jej wyznawców do konkretnego działania tezy, przeciw antytezie i antytezy, przeciw tezie.

” Możesz to człowieku opublikować, ja ci powiem – nie mylisz się, ale nikt, ci w to nie uwierzy, bo ten, kto żyje naszym życiem, nie potrzebuje już swojego ja, czasu, prawa, czy Boga … My za nich myślimy, tworzymy, dajemy im to, czego chcą … , a czy ma to sens ? Jeśli odrzucasz własne ja, odpowiedzialność, już nie myślisz, nie tworzysz, tylko się od kogoś uczysz – prosząc o ocenę swoich działań … Narzędzia, użytkujesz według własnego konceptu … „

Powiedział mi to człowiek w purpurze, który po chwili zacytował Leona XIII : Każdy mądry człowiek odrzuca wszystkie religie w teorii, jak i w praktyce, ponieważ wszystkie te puste słowa, nazwy i slogany, są zbieżne z ateizmem … [Papież Leon XIII, Immortale Dei, 1885]

Dlaczego ? Ponieważ, ten, kto nie ma czasu, aby wierzyć w swego personalnego Boga oraz tworzyć swego prawa i ładu, zdaje się na los tego, który, da mu sens, swego czasu, ładu, prawa i Boga.

Teatr (14)

Ludzie w stanie – przejęcia (przez kogoś), uwielbiają grać, kogoś, kim nie są, bardzo pragną być, kimś, kto nadaje sens ich życiu.

Sztuka naśladowania błędów poprzednich pokoleń, doskonale wpisuje się w schemat zniewolenia całego społeczeństwa.

Ludzkie rekwizyty, są w danej – odpowiedniej chwili – tym, czym chce ich twórca, reżyser i demiurg, ponieważ to on stworzył krąg ich życia, oparty na swoich prawach i wymyślonych fetyszach. Rekwizyt, przyjmuje formę bezkształtnego tworu, który nie ma prawa czerpać ze swojej wiedzy duchowej, czy świadomego snu, ponieważ, już za chwile, czeka go modelowanie i kształtowanie do użytecznej roli kochanego dziecka i dobrego ucznia, pracownika, żołnierza …

Dom dusz i giełda kości (3/13)

Aby rozwinąć władze jednostki nad stadem, szamani stworzyli tak zwane domy dusz i giełdy kości – wioski, miasta, kościoły, korporacje, obozy … , będące koronami ludzkiej dominacji, nad innym ludźmi. Istnieją również cesarstwa, mocarstwa, składające się z wielu koron, kreujących dualny byt miliardów, nieświadomych istnień, błąkających się po scenie utopijnego snu.

Osobowość prawna (3/13)

Korporacja lub prywatna korporacja, w tym państwo, skarb państwa …, jest podmiotem teatralnym, posiadającym fałszywą osobowość prawną.

Dlaczego ? Ponieważ osoba fizyczna, staje za fasadą, logotypem, godłem, flagą, hymnem, czyli ideologią teatralną, która nie pozwala dotrzeć do bezkarnego reżysera …

Społeczeństwo memetyczne (20), może krytykować marionetkowego najemnika władzy, urzędu, firmy, kościółka, partii, czy korporacji, nigdy nie poznając prawdy o nietykalności tych, którzy owy teatr stworzyli dla siebie i władzy człowieka, nad człowiekiem.

Pisząc skargę, walcząc z systemem, nie odnosisz się do osoby, lecz do anonimowej ideologii – formy scenicznej, kłamstwa, którego silnik, nastawiony jest na przerzucanie odpowiedzialności, na różne postacie dramatu i komedii.

Ideologia oparta na fetyszach (11) roli, tytułu, funkcji, którą przyjmuje dana osoba, ma za zadanie całkowite – teoretyczne, odciążenie jej duszy od winy, ponieważ, człowiek przyjmujący chwilowa na czas pracy – rolę aktora, nie jest katem, dyktatorem, zbrodniarzem, ludobójcom, czy psychopatą …

System pozyskuje ludzi o odpowiednich, wykreowanych na bazie edukacji lustrzanej (15) – dysfunkcjach psychicznych, co pozwala dopasować daną jednostkę, do roli teatralnej, którą dany najemnik, będzie grał, przez większość swego bezsensownego życia.

Jeśli bezsens, uważany jest za sens, dochodzi do scalenia osobowości na fakcie dobrze wykonanego działania ideologicznego. Jestem dobrym żołnierzem, dobrym urzędnikiem, wykonuje tylko swoją prace … Tylko świadoma osoba, potrafi dostrzec bezsens istnienia państwa, fetyszy, kościoła i ludzkiego działania, nastawionego na służenie ideologii wyzysku …

Hierarchia, jako taka, wychodzi z kultu fetyszy (11) i wiary jednego człowieka lub grupy osób w szamana, wodza, nad człowieka, boga wojny, wielkiego architekta …

Naczelnym fetyszem hierarchii, jest prokreacja (utkwioną w różnych alegoriach), pozycja, rola, tytuł, stanowisko, schemat dziedziczenia (Władcy, poprzez idee mnożenia (16) i dziedziczenia wartości hierarchicznych, odradzali się jak słońca na firmamencie wiecznej władzy (5) …) … a także narkotyk, metal, papier, broń, które służą ideologi wojny (17), spekulacji, podatków, kar – nagród (Mikołaj, wchodzi przez komin symbolizujący waginę i dostarcza prezenty, będące alegorią nowego życia – nowego roku/wiosny …) oraz uzależnieniu plebsu od hierarchii i nałogów.

Nad istota – Egregor (3/13/18)

Zwróćmy uwagę na tym etapie naszego rozważania, że szamani, nadali osobie prawnej – formę duszy, ubranej w fetysze typologiczne, które można utożsamić z nad istotą.

Spójrzmy na ideologie korony, cesarstwa, papiestwa, prezydentury, korporacji, czy nawet sztucznej inteligencji … i na otoczkę jej teatralnego działania, opartego na egregorze.

Egregor, to rodzaj myślokształtu, związanego ze zbiorowością ludzką. Inaczej mówiąc, jest to rodzaj kolektywnej świadomości. Między grupą a egregorem, istnieje relacja symbiotyczna.

I tutaj, dochodzimy do bardzo konkretnego odkrycia :

Egregor, to oko nieokreślonego obserwatora – szamana, które reprezentuje prawne uosobienie władzy wykonawczej, legislacyjnej i sądowniczej w systemie, każdego państwa, kościoła, czy korporacji …

Egregor, symbolizowany jednookim fetyszem, odnosi się także do dwugłowego orła, ponieważ trzecia siła – wszechwidzące oko, posługuje się tezą i antytezą podziału do efektywnego zarządzania ludzkim kapitałem.

Graal (3/13/18)

Najlepszym dowodem kształcenia najemników, przez szamanów, jest umieszczanie tak zwanych elitarnych szkół w dawnych miejscach kultów hierarchicznych.

Przykład ? Royal Courts of Justice w Londynie, mieści się w dawnej świątyni Templariuszy – Inner Temple, która powstała w 1154 roku. Co ciekawe, ideologia złotego Graala Templariuszy oraz skarby zrabowane przez wiele innych zakonów i armii penetrujących świat, posłużyły do zbudowania ekspansji edukacyjnej, ziemskiej, naukowej i technologicznej …

Święty Graal, to nic innego, jak krąg, stół przy którym zasiadają ludzie równej sobie krwi, tworzący idee jaskini platońskiej, korony, państwa, czy w/w korporacji …

Najemnicy wszystkich tylko prozaicznych zawodów kontrolnych, w których osoba fizyczna, ukrywa się za rolą osoby prawnej, są nietykalni dla niewolników, ponieważ ich kręgi, nie są równe ideologii władzy człowieka, nad człowiekiem. Lekarze, oprawcy, prawnicy, bankierzy, i inne kreacje teatralne wysokiego szczebla, nie podlegają prawu zwierząt (19), do którego przyjęcia, zostaliście zmuszeni …

Wszystkie państwa Wspólnoty Narodów, w tym USA, płacą podatki Koronie Angielskiej. Brexit był potrzebny tylko po to, aby oświecone jednostki nie dostrzegli ciekawostki, polegającej na tym, że Anglia pobiera więcej pieniędzy, niż łoży na utrzymanie europejskiego kręgu żerowania …

Aby nie zarzucać królowej nadmiernego bogactwa, powstała w 1961 roku, fikcyjna osoba prawna, na mocy Estate Act : Crown Estate, która jest korporacją handlową kierowaną przez Crown Estate Commissioners. Portfel korporacji obejmuje aktywa o wartości przekraczającej 9 miliardów euro, co generuje dochód w wysokości ~ 190 milionów funtów rocznie. Jednym słowem monarcha, jest podmiotem prawnym, ale według prawa naturalnego tak zwana korona, jest formą wielowątkowej gry aktorskiej, realizowanej przez osobę fizyczną, która za pomocą swej roli, fetyszy i podmiotu prawnego, łamie zasady prawa naturalnego.

Prawo personalne, musi być ograniczane za pomocą prawa naturalnego, aby samostanowieniu, zawsze towarzyszyło samoograniczenie.

Wszystkie formy hierarchiczne, są formami zakonów wyznaniowych, które nie tylko łamią zasady prawa naturalnego, ale przede wszystkim łamią zasady prawa, łady, czasu i Boga personalnego, każdej jednostki, co niszczy wolność i równość każdego bytu, stającego się kapitałem.

Ordre – Bar (3/13/18)

Znacie termin ordre ( państwa francuzkojęzyczne ) lub bar ( państwa angielskojęzyczne ) ?

Ordre, oznacza tyle, co zakon, porządek, rząd, stan, czy rozkaz ? Natomiast Bar, oznacza oddzielonych od reszty krąg, wykonany z żelaza, kamienia lub drewna, w którym znajduje się rada danego zakonu, która rozkazuj najemnikom niższego strzebla.

Na myśl przychodzi tu kasta najemna sędziów, polityków, księży …

Termin ten, jest chroniony prawnie, ponieważ skupia święte, nietykalne kręgi kast najemnych, odpowiedzialnych za funkcjonowanie, działania systemu hierarchicznego.

Spotykając się z terminem ordre, już na wstępie macie przechlapane ponieważ, rozpoczynając walkę z osobą prawną, korporacją, korporacją prywatną, aktorem … , napotykacie członków różnych zakonów, chroniących jeden, spójny system żerowania zwierząt na ludziach …

Najemnicy, w tym rady zakonów, nie mają nic wspólnego z prawdziwą władzą, ponieważ aktor, zawsze będzie tylko aktorem, wykonującym rozkazy, płynące z niewidzialnej góry …

Uciekinierzy z atlantydy, twórcy prawa morskiego, stworzyli krąg Bar i Ordre w celu kontrolowania lądów oraz mórz i oceanów …

Kapitał ludzki, jest siłą napędową świata religijnego, militarnego, ekonomicznego i hierarchicznego, ponieważ państwa, to magazyny, obozy oraz labolatoria … , od których, nie sposób uciec, przez ścisłe zarachowanie systemowe.

Cestui Que Vie (3/13/18)

Twój akt urodzenia, zwany Cestui que vie, oznacza tego, kto żyje. CQV, jest polisą powierniczą, z prawem do własności oraz dochodów i zysków, które zapewnia dany byt el-itą, w czasie swego życia (21).

Naufragium (3/13/18)

Kiedy poważnie zachorujesz lub umierasz, stajesz się dla systemu wrakiem morskim, zwanym naufragium, jednak nawet wtedy – prawo morskie (21), określa co stanie się z twoim życiowym bagażem – ładunkiem, często przywłaszczanym sobie, przez obcych aktorów, osoby prawne …

Popatrz, co się dzieje podczas wojen i rewolucji, kto występuje w imieniu praw ofiar holokaustu, ludobójstwa, Indian, Aborygenów, czy wybitnych jednostek, nagle reprezentowanych przez handlowe ule …

Odebrano nam prawo do własnej duszy, a tym samym do własnego czasu, prawa, ładu i Boga … Oddając odpowiedzialność w obce ręce, stajemy się niewolnikami, którym poprawność polityczna, zabrania mówienia o prawdziwej równości i wolności (22) …

Bez właściwego statusu prawnego, musimy być reprezentowani, przez opiekunów i kontrolerów naszego życia, którzy nie reprezentują w sądzie nas, lecz system władzy, który musi być obroniony, przed terrorem, jakiego dopuszcza się własność na swoim właścicielu.

Jesteśmy w większości, nieświadomymi swej roli niewolnikami, rzeczami o określonej wartości rynkowej … Zobacz, jak traktuje się obłożonego fetyszami – najemnika, a jak traktuje się bezdomnego lub biedotę, nie generującą właściwego dochodu … Ładunek bez duszy, zostaje oznaczony numerem seryjnym i zaczyna podlegać prawu morskiemu (21) …

Od tej chwili, jesteś licencjonowaną rzeczą, posiadającą seryjne nazwisko, rase, wyznanie, płeć, numer dowodu, prawa jazdy, paszportu, legitymacji, pozwolenia, umowy … Ponieważ twoje życie, jest licencjonowanym i opodatkowanym tworem przemysłowym …

To wszystko udowadnia, że jesteś tylko rzeczą, ścisłego zarachowania, ponieważ w rzeczywistości licencja / umowa stanowi, że wszystko, co posiadasz, jest własnością ula – państwa, w zamian za co, płacisz państwu i jego najemnikom różnorakie podatki, lub pracujesz na bazie umowy, za co dostajesz, opodatkowanie wynagrodzenie.

Być może się mylę, ale żadna wolność, równość, samostanowienie, nie może być licencjonowana, a świadoma siebie jednostka, nie potrzebuje panów i przedstawicieli, ponieważ człowieczeństwo, wymaga prawa naturalnego i samoograniczenia własnych czynów, nie mogących wychodzić poza personalizację własnego czasu i prawa.

Czy w całym tym systemie, masz jakiekolwiek przejawy wolności i równości, prawdy i równowagi ?

Każdy akt prawny, będący formą nieświadomego pozbawienia prawa do wolności i równości, może być złamany, przez świadomego swych praw naturalnych człowieka (19) … Problem polega na tym, że w pełni świadomych bytów, jest mniej niż jeden procent …

Niewolący nas ludzie, już dawno przekroczyli granice samostanowienie, a idea samoograniczenie, nie jest tym ludziom znana …

Terror, można zwalczać terrorem, jednak tego typu zabiegi, są tym ludziom na rękę, ponieważ każdy buntownik, morderca … , znów wróci do koła karmy negatywnej (23).

Jedynym ratunkiem, jest świadomość, zachodzących dookoła nas schematów i odwaga przekazywania niewygodnych prawd, mogących odciągać od systemu, jak najwięcej osób …

Człowiek bez systemu da sobie radę, za pomocą logiki i trudu, natomiast system bez niewolników, zostaje tylko jaskinią platońską, teatrem wariatów, którzy będą nieudolnie starali się narzucić nam swoje prawo, czas, ład i Boga, za pomocą atrakcyjnych cieni i przerażających nas mar …

Czasem krok, którego się boisz najbardziej, jest tym, którym cię wyzwoli i uratuje, przed kłamstwem i ignorancją …

Transshamaneria

Amanita muscaria, można znaleść w ciemno zielonych lasach iglastych (północna szerokość geograficzna – biegun północny) i jest to typowa ozdoba na iglakach w waszych domach.

Szamani, tworzyli swój kult, za pomocą psychomanipulacji – magii, alchemii i narkotyzowania rdzennej ludności, która poddawała się woli szamana i jego najemnika – wodza, czy króla …

Fetyszyzm, to pierwotna religia szamańska (11), w której przyjmuje się, że pewne obiekty naturalne lub stworzone ręką człowieka, mają nadprzyrodzone moce lub reprezentują bóstwa astralne – archonty (24), które trzeba czczić i wywyższać ponad człowieczeństwo, co stawia je w roli użytecznej ideologii – Boga / Idola / Architekta …

Obiekty takie, nazywa się fetyszami, a są nimi rożnego rodzaju mamony, formy atrakcyjności, narządy płciowe, tytuły, role, pozycje, stopnie, stanowiska, gadżety oraz ludzie, tworzący z siebie fetysz pożądanej idolokracji (11), formującej żerowisko człowieka na człowieku …

Według czcicieli, fetysz lub fetyszysta, obdarzony jest – mocą magiczną, zawartą w obiekcie materialnym lub nosicielu tej mocy, co przekłada się na budownictwo rytualne, religie, czy politykę oraz zawód, które są alegoryczny odbiciem tej siły …

Moc, według takich wierzeń, można uwolnić poprzez rytuały okultystyczne – modlitwy i ofiary, które obecnie, składa się na ołtarzu – wojny, zysku, farmacji, medycyny, religii, czy hierarchii …

Wyróżnia się fetysze naturalne (np. czaszka (25), penis, vagina, archonty (24), kamienie, zęby, zwierzęta, rośliny … ) oraz zrobione przez człowieka (np. budynki, ustawy, pisma, książki, utwory, rzeźby, medale (26) …). Ten drugi rodzaj fetyszu, powinien przejść rytuał nadzielenia go mocą magiczną (np. poświęcenie, nadanie rangi wykonawczej, czy intencyjnej …). Fetysze mogą być grupowe, indywidualne, apotropaiczne (27) i chroniące.

Niesie to za sobą, jakże logiczny wniosek, iż wszystkie doktryny religijne, ekonomiczne, ustrojowe, polityczne, a także naukowe i medyczne … , są przejawami szamańskiego fetyszyzmu, podkładającego wiarę w dogmatach, mamonie, idolokracji, teorii i rytualnym przyjmowaniu wszelakich ingrediencji …

Człowiek, utkwiony w realiach fetyszy, szuka towarzysza swej niedoli i wytłumaczenia swej głupoty, przechodzącej z pokolenia na pokolenie …

Fetyszyzm szamański, jest wynaturzeniem, zboczeniem i formą skrzywienia psychicznego, a my jako naiwne społeczeństwa, nadaliśmy mu formę ortodoksyjnej wiary rytualnej, na której oparto amok kult-ur-y cywilizacyjnej …

STN

Hebrajski szatan, to szaman – człowiek, działający przeciw innemu człowiekowi, czerpiąc z tego zyski dla własnego – ego. S-T-N, tworzy spisek i przeciwstawia się wolności i równości innych ludzi, ta ideologia spisku i tajemnicy, utrudnia działanie jego przeciwnikom, pragnącym spokoju, ciszy i wolności.

Dosłownie S-T-N, to ten, który rzuca coś w poprzek i tworzy inną ścieżkę – dekonstrukcje – w celu osiągnięcia własnych korzyści.

S-T-N, to wszystkie osoby, sitwy i użyteczne rzeczy, tworzące idee sprzeczną z ideą wolności i równości społecznej (technologia, polityka, religia, nauka, ewolucja fizyczna …)

S-T-N, to brak zgody i wolnej woli, to ideologia trzeciej siły, cywilizacji, hierarchii, wyzysku, władzy. S-T-N, ma swój początek w obserwacji sił astronomicznych rodzących ideologie władzy człowieka nad człowiekiem.

Dzieci Capriconucopia

Tak zwane: Dzieci Capricornucopia, to dzieci hołdujące przejawom własnego ego. Znajdziecie te naiwne wierzące w fetysze – bestie w kościołach, partiach, w wojsku, urzędach …

Pokolenie, po pokoleniu, dzieci koziorożca, pragnęły zaszczepić społeczeństwom całego świata – ideologi władzy elit nad społeczeństwami, tworząc ze swoich przodków bogów, świętych i króli …

Mądrość, w rękach upośledzonych psychicznie dewiantów, oznacza śmierć wolnej woli, słowa i myśli.

Odin, Mikołaj, Holly Jolly king, Saturn, Santa … , ta świętość hierarchii, nie ma nic wspólnego z prawdziwym życiem, to gra teatralna (14), pokazująca siłę seksualności, genetyki rodzinnej i moc władzy, tworzącej najemników i niewolników pracujących na rzecz elit.

Kozi róg, róg obfitości, powstaje dzięki waszej naiwności, za pomocą waszej wiary w iluzje i jest przykładem waszej nieprzejednanej lojalności, względem twórców iluzji – więzienia cywilizacyjnego.

Zauważ, że S-T-N – SaNTa, ma zawsze swego wiernego pomocnika, wyłaniającego się z egocentryzmu przynależności do kogoś większego i lepszego – tak wykorzystuje się najemników i niewolników, do tworzenia sitw, zależności, spisków, zespołów, autorytetów (30) … pragnących fetyszu mocy, władzy, mamona, tytułu …

Podział społeczny, wynika z reguły gry tezy z antytezą – ta zmowa – in cohoots, zwana grą w dobrego i złego gliniarza, realizowana jest na polu zawodowym, politycznym, czy religijnym …

Wystarczy tu przykład Papieża, będącego odpowiednikiem archetypu świetego Mikołaja, możecie się bawić podarowanymi zabawkami, jeśli przestrzegacie reguł religijnej sitwy …

Możecie bawić się w „wolność”, jeśli przestrzegacie prawa do wiary w demokracje, socjalizm … i prawo narzucone przez elity …

Zabawki was kontrolują i sprowadzają wasz zainteresowany wzrok na ewolucje i postęp nauki, medycyny, edukacji, polityki religii …, co jest przejawem głupoty i wiary w potrzebę dekonstrukcji nazywanej postępem ewolucjonarnym …

Pokolenie nierozumie następnego pokolenia, człowiek nie rozumie człowieka, rodzic nie rozumie dzieci … sami tego chcecie … czym szybszy postęp, tym szybsza dekonstrukcja …

Krampus, jest znany jako Black Peter – Czarny Piotruś, a to nawiązuje do opowieści dekonstrukcyjnej o Piotrusiu Panu.

Temat uprowadzonych dzieci do szkół janczarów, jest znany na całym świecie.

O co tu chodzi ?

Otóż, każdy system hierarchiczny, ma do wykonania bardzo ważne zadanie, zapewniający byt wielopokoleniowej władzy – należy kształcić dzieci w taki sposób, aby rodzicie, mieli na nie jak najmniejszy wpływ. Tak działa edukacja lustrzana (15), odbijająca jak w lustrze użyteczne błędy poprzednich pokoleń.

Religia, socjalizm, komunizm, nacjonalizm, demokracja … to schemat władzy człowieka nad człowiekiem, ten schemat, pragnie wychowywać wiernych sobie niewolników, najemników, którzy aby dobrze wykonywali swą role, muszą przejść swoiste pranie mózgu, polegające na zastąpieniu spójności myśli, słów i działań, działaniami niezgodnymi z myślami tożsamymi z duszą, bowiem niewolnik, powtarza słowa i działa, bez użycia własnych myśli …

Tym jest edukacja – szkołą janczarów (35) dla nieświadomych najemników i niewolników …

Opowieść o Piotrusiu Panu ewoluuje i w wielu państwach świata, państwo pragnie odbierać dzieci rodzicom … aby owe dzieci, zapewniły dostatni byt elitom.

Saturn, Cronos, to nic innego jak EL, który konsumuje swoje dzieci dla dobra swego bytu … dzieci tyranów, tacy jak syn EL – Baal, tworzą państwowe obozy koncentracyjne zwane obozami pracy – kar i nagród (28)…

El, to alegoria przejęcia siły życia od podbitej rzeczywistości (RaElIs) każdego człowieka, za pomocą pozbawienia go własnej tożsamości (29).

Kananejczycy, oddali swe dzieci, aby strawił je ogień Baala … Robicie to każdego dnia, a wasi rodzice, oddali was, aby strawił was ogień poprawności politycznej i strachu.

To działanie, ma także aspekt mieszania krwi, poprzez ideologie pedofili (31), strachu przed władzą tworząca kary i nagrody, ideologia kochanka dziecka – kształtuje ludzkie spojrzenie na świat kar i nagród … Sadzacie dzieci na kolanach S-T-N, tworząc gwałt moralny i strach przed siłą idei strasznej hierarchii, która karze i nagradza, za umiejetność wyrażania poprawnie politycznych sloganów i poglądów …

Ktoś, kto reprezentuje świat zmarłych (Santa), dostaje się do domu za pomocą komina – paleniska – ognia, który trawi ludzkie dusze, demonizuje człowieczeństwo i uzależnia od idei kar i nagród …

A więc, kim jest Claus ? Rzeczownik z imiesłowu – claudere … zamknąć do czasu zawarcia umowy, podpisania certyfikatu, napisałeś już list do Mikołaja, podpisałeś się, Mikołaj już wie, za co oddasz mu dusze i jak zmieni niewinny altruizm poprzeć ciekawość i strach w egoizm …

Rytuał Cyklu (32)

Jest to – rytuał cyklu, odnowienie przyrzeczeń, dążenie do rozwiązań podsycanych i podszeptywanych przez elity …

Klauzula Saturna, kończy wasz pobyt na ziemi, kończy cykl czasu, cykl rozkładu, który czyni z naszej niewinności, wyblakły szary papier wspomnień dobrego życia według reguł elitarnej sitwy, dekonstruującej wasz umysł, wiedzę i świat duchowy …

Ho, Ho, Ho frajerzy … patrzą tam , gdzie wskazuje palec władzy … koniec dla zdekonstruowanej istoty, jest początkiem koła karny negatywnej – fizycznej w której niewolnik, zawsze niewolnikiem pozostanie.

Muner (18)

Saturnalia, stworzyły ideologie Munera – poświęcenia publicznego, realizowanego przez elity na rzecz dobra Rzymu.

Jest to wstęp do ideologi charytatywnego piekła … w którym elita bierze odpowiedzialność za los plebsu, prowadzonego na sznurze biedy.

Przykładem munery, są zawody gladiatorów, igrzyska, czy działanie WOŚP (33) – gry mającej stworzyć z najemnika elit, bohatera poświęcającego się dla plebsu, ale kto doprowadzi ludzi – do roli plebsu, ten uprzednio stworzył ideologie biedy. Teraz wiecie, kto żyje na wasz koszt i żeruje na ludzkich masach … ?!

Logika transshamanizmu

Kiedy rządzi motłoch, człowiekiem rządzi ignorancja; kiedy rządzi kościół, rządzi nim przesąd; a kiedy rządzi państwo, rządzi nim strach. Zanim ludzie będą mogli żyć razem w harmonii i zrozumieniu, ignorancja musi zostać przekształcona w mądrość, przesąd w oświeconą wiarę, a strach w miłość.

Dla szamanów, najważniejsza jest odpowiednia ilość niewolników oraz ich bezpłciowość, która nie tworzy negatywnych emocji spowodowanych hormonami.

Tanshumanizm, to ideologia rozwoju człowieka w takim kierunku, aby jego wolna myśl i idący za nią bunt, nie zakłócał procesu kontroli i władzy człowieka nad człowiekiem.

Początkowym przejawem transshamanizmu, była alegoria, utkwiona w golemie, automatonie Leonardo da Vinci, anthroposie, homunkulusie, Frankensteinie, w Pinokiu, avatarze, tworze genetycznym i eugenicznym … wszystkie te wynalazki oraz spychanie człowieka do roli użytecznych zwierzęta, kapitału, maszyn, są przejawem transhumanizmu i transshamanizmu – ss, czyli sztuki hodowania i tresowaniu człowieka, przez człowieka.

Oprogramowanie i oprzyrządowanie

Całość przyrody, wszystko co żyje, jest zapisane kodem DNA. Każdy organizm jest utworzony z tego samego chemicznego alfabetu. Wszystko opiera się na czterech znakach ATGC – adenina, tymina, guanina i cytozyna, które ułożone parami AT GC tworzą podwójną helisę DNA (kwasu deoksyrybonukleinowego). Konkretne ułożenie tych magicznych ATGC daje instrukcję funkcjonowania każdego organizmu.

Użyteczność (34)

Kiedy przyjrzymy się pierwszym pomysłom na człekopodobne maszyny, okaże się, że są one przede wszystkim użyteczne. Powielam samego siebie po to, by kopia wykonała to, co mam do zrobienia lub zrealizowała niektóre moje funkcje.

Jednak tak naprawdę – transshamanizm pragnął zniszczyć psychikę, duchowość i ciało człowieka w celu przeistoczenia człowieka w zwierzę, a następnie, za pomocą cybertransplsntologi w maszynę – pozbawiona prawa naturalnego (19).

Dlaczego robot w kształcie człowieka ?

Forma ludzka, jest najbardziej użyteczna i wysoce efektywna. Ewolucja wyposażyła nas we wspaniały wynalazek jakim jest przeciwstawny kciuk, który powoduje, że nasze kończyny górne są wyjątkowo chwytne. Postawa wyprostowana również ma swoje zalety takie jak chociażby nieograniczone wykorzystanie kończyn górnych, które nie muszą służyć przemieszczaniu.

Towarzysząca ideologi transshamanizmu – sztuczna inteligencja (36), ma być głosem nowego Boga – zakorzenionego w maszynie, wykonującej rozkazy, wedle wpisanego weń oprogramowania – dzięki czemu – człowiek przekształcony w maszynę nie złamie głównych praw robotyki :

Robot nie może skrzywdzić człowieka, ani przez zaniechanie działania dopuścić, aby człowiek doznał krzywdy. Robot musi być posłuszny rozkazom człowieka, chyba że stoją one w sprzeczności z Pierwszym Prawem.

Pomimo faktu, iż sztuczna inteligencja, byty wirtualne i klonowanie są relatywnie nowoczesnym zagadnieniem, to jednak kwestia związku między człowiekiem a jego sztucznym substytutem, czyli człowiekiem-maszyną, nie jest nowa.

Mit o Prometeuszu, wiara w stworzenie człowieka (z gliny, mułu rzecznego, żebra (37) itd.) oraz możliwość naśladowania ludzkich umiejętności, należą do pierwotnych marzeń i archetypów ludzkości.

Jedną z pierwszych takich sztucznych postaci była Pandora (38), stworzona i następnie zamknięta w puszce przez greckiego boga Hefajstosa. W renesansie ówcześni mistrzowie poszukiwali sensu istnienia człowieka w anatomii, tworząc obok modeli przed wszystkim wizerunki wnętrza człowieka i jego idealnych proporcji (da Vinci, Dürer).

W Nowej Atlantydzie z 1624 roku, Francis Bacon stworzył wizję zachowywania ludzkiego życia pomimo utraty przez człowieka różnych organów, pobudzania z śmierci klinicznej oraz hodowli nowych gatunków zwierząt i roślin.

Pojęcie automatu wprowadził do filozofii Kartezjusz (w sensie mechanizmu zegarowego). Także Kartezjuszowi zawdzięczamy twierdzenie, że to człowiek stwarza, a zasadzie powołuje do istnienia człowieka – poprzez myślenie. Bodajże pierwszym, który użył sformułowania „człowiek-maszyna”, był francuski lekarz i filozof-materialista de La Mettrie. W dziele pod tym samym tytułem z 1748 roku pisał, że: ciało ludzkie jest maszyną, która sama nakręca swe sprężyny napędowe.

Istny rozkwit sztucznych ludzi następuje jednak dopiero w XIX wieku, czego dobitnym przykładem jest zestawienie postaci literackich, jakie pojawiły się na kartach powieści z tego okresu. Do najbardziej znanych należą oczywiście Pinokio, Frankenstein i Golem, jednak o sztucznych ludziach pisali także Goethe (scena w laboratorium z aktu drugiego w II części Fausta), E.T.A. Hoffman (Automaty), Hr. Otto von Kleist (O teatrze marionetek), Adam Villiers de l’Isle (L’Eve future), de Maupassant (Horla), R.L. Stevenson (Dr Jekyll i Mr Hyde), czy A.E.Poe.

Wraz z nadejściem ruchów awangardowych na początku XX wieku, następuje radykalizacja stosunku człowieka do maszyny. Włoscy futuryści masońscy – głoszący kult mechaniki, niemiecki ekspresjonizm filmowy (m.in. Golem – Wienego i Metropolis – Langa), dadaiści i surrealiści – artyści należący do tych awangardowych ruchów modernizmu stworzyli liczne wizje sztucznych figur ludzkich bądź też korzystając z gotowych modeli – przetwarzali je.

Produkowane w tym czasie na masową skalę manekiny wystawowe, jak też marionetki, figurki woskowe, różnego rodzaju automaty, modele anatomiczne, były przerabiane bądź wykorzystywane przez artystów do tworzenia nowych wartości, w tym nowych sztucznych ludzi. To, co fascynowało malarzy, rzeźbiarzy czy fotografów w tych sztucznych figurach, można określić jako złudzenie odrębnej egzystencji pomiędzy wysoce rozwiniętą sztucznością a podobieństwem do prawdziwego życia. Wyobraźnię artystów pobudzało i inspirowało to, że te sztuczne figury wprawdzie symulowały ludzką żywotność, ale stwarzały też wrażenie, że dzięki temu prowadzą własne, odrębne życie.

Marinetti pisał już w 1910 roku w Manifeście Futurystycznym, o wizji człowieka pozbawionego swych naturalnych korzeni, który gotowy jest połączyć się w jedną całość z silnikiem. Była to pierwsza z wizji ludzkiego ciała, które dzięki miniaturyzacji niemal niewidzialnych mikromaszyn, staje się zasilane i sterowane przez technikę.

Dadaiści z kolei obwieszali manekiny różnymi przedmiotami z codziennego życia: dzwonkami, lampkami, sztućcami, ale też pozbawiali je rąk czy nóg. Taki jest właśnie manekin Georga Grosza i Johna Heartfielda, Zdziczały burżuj z 1920 roku, bezręki i z jedną mechaniczną nogą.

Innym podobnym obiektem z tego okresu jest Mechaniczna głowa dadaisty Raoula Hausmanna, z całym szeregiem różnorodnych przyrządów i przedmiotów przymocowanych do modelu głowy. Dla dadaistów lalki były jednak tylko obiektem ironii i zabawy. Były one uważane wówczas za obiekt niemal idealnej piękności kobiecej, przez co mogły nawet zdobywać względy mężczyzn. Surrealiści zaatakowali taki wizerunek kobiecości i zaczęli twórczo przetwarzać, a nawet niszczyć korpusy krawieckie, figury woskowe i przede wszystkim manekiny wystawowe.

Innym aspektem tego okresu była rosnąca popularność technicznych obrazów, czyli fotografii i filmu, co sprawiło, że zmianie uległ sposób patrzenia na świat, na ciało człowieka i na jego obraz. Media te pozwalały dzielić obraz ciała na części, zmniejszać, powiększać, montować, kopiować, powielać, przez co możliwe stało się tworzenie wyimaginowanych ciał. Stąd taka popularność fotomontaży i kolaży, które to techniki jako pierwsze używały poszczególnych organów ciała jako elementów wyrazu artystycznego.

Walter Benjamin, analizując źródła takiego myślenia i działania, wskazywał na szok wywołany przez zmechanizowane życie, miedzy innymi przez funkcjonowanie nowoczesnych aparatów robiących zdjęcia. Reasumując te pierwsze próby stworzenia sztucznego człowieka, wprawdzie na kanwie artystycznej, nieodmiennie nasuwa się tutaj skojarzenie z technikami współczesnej medycyny, operacji i zabiegów, gdzie początkiem wszystkiego jest cięcie: cut.

Sztuka zawsze towarzyszyła sztucznemu człowiekowi przedstawiając go za pomocą dostępnych jej środków, antycypując jego możliwości i ukazując zagrożenia tkwiące w tego rodzaju zapędach.

U Huxleya (Nowy wspaniały świat) z 1932 roku, ludzie są tworzeni na taśmie produkcyjnej z koktailu, na który składają się sperma i jajniki różnorodnego pochodzenia.

Istną paradę automatów daje Raymond Roussel w książce Locus Solus, z tego samego roku. Na płaszczyźnie filmowej najgenialniejszymi ilustracjami człowieka-maszyny jest koncepcja kina-oka wg Dżigi Wiertowa oraz kreacja Charliego Chaplina w Naszych czasach.

Również na ówczesnych, tj. przedwojennych scenach teatralnych doszło do kreacji ludzi-maszyn, przede wszystkim u autorów ekspresjonistycznych, którzy w dużej mierze inspirowani byli materializmem marksistowskim, jak choćby Gaz – Georga Kaisera czy Zdobywcy maszyn – Ernsta Tollera, gdzie to nie maszyna zastępuje człowieka, lecz człowiek staje się maszyną.

W tym samym czasie Karel Ćapek tworzy sztukę R.U.R – Rossum’s Universal Robots. To tutaj po raz pierwszy w historii pojawia się słowo robot. U Ćapka roboty zostają wyposażone w ludzkie uczucia, wywołują rewolucję i likwidują ludzi.

Jedynie dwójka z tych robotów zostaje wyposażona w bardziej kompleksowe emocje, uczą się miłości i zapewniają sobie potomstwo, tyle że nie można już odróżnić, na czym polega ich sztuczność, a na czym naturalność.

Jedną z najciekawszych kreacji tego okresu jest lalka autorstwa Hansa Bellmera z 1933/34 roku – zbudowany z metalu, drewna i gipsu manekin małej dziewczynki. Ma ona nie tylko typowe dziewczęce atrybuty, jak długie włosy, wstążki, koronki, pończochy oraz buty z wysokimi obcasami, ale można ją także rozkładać na części. W brzuchu zamiast pępka posiada ona wziernik, przez który można oglądać obracające się panoramy. Ten umieszczony w brzuchu kryształek pokazywał – niczym fotoplastykon – chustkę do nosa z plwociną, statek na biegunie, słodycze, pejzaże.

W 1937 roku, Bellmer skonstruował drugą lalkę, na bazie ulepszonego przegubu kulkowego. Dzięki temu lalkę można było dowolnie przekręcać, czytaj: przetwarzać. O ile pierwsza lalka zdradzała jeszcze bliskie pokrewieństwo z ciałem młodej dziewczyny, tak druga lalka wykraczała już poza ograniczenia ludzkiej anatomii, stając się niemal modelem z plasteliny, który może być dowolnie formowany przez wyobraźnię artysty, np. jako dwie pary nóg złączone wspólnym brzuchem.

Zresztą lalka Bellmera towarzyszyła mu do końca jego życia (zmarł w 1975 roku), bowiem przez cały okres swej powojennej twórczości Bellmer nieustannie przetwarzał lalkę: powstawały jej nowe wersje, repliki i imitacje. Dzieło Bellmera można traktować jako swoistą antycypację tych lalek, które w ostatnich dekadach XX wieku stały się przedmiotem i symbolem masowego pożądania, jak gwiazdy filmu czy piosenki, wprzęgnięte w reguły show-biznesu (miast wyobraźni), a które przez to nieustannie muszą poprawiać swą lalkowatość za pomocą chirurgii plastycznej czy nieustannych zmian image’u (Cher, M.Jackson, Madonna).

Na polskim gruncie mamy traktat o manekinach Bruno Schulza ze Sklepów cynamonowych, gdzie w podtytule autor bezpośrednio nawiązuje do Starego Testamentu, do Księgi Rodzaju.

U Schulza manekin zostaje stworzony przez człowieka, który czyni go podobnym do siebie, niczym Bóg tworzący człowieka (kłania się mit o Prometeuszu i człowieku z gliny). Dzieło ręki człowieka jest jednak kiczowate i tandetne – oto nieożywiona materia. Schulz pisze, że Demiurgos kochał się w wytrawnych, doskonałych i skomplikowanych materiałach – my dajemy pierwszeństwo tandecie. Po prostu porywa nas zachwyca taniość, lichota, tandetność materiału.

Manekiny u Schulza, są jednak podobne do człowieka i naśladują go. Nie posiadają żadnych organów ani mózgu, ale mimo tego są ludzkie, a nawet – bardziej ludzkie niż człowiek. Manekin przestaje być zwykłym odbiciem swojego stwórcy. Staje się jego symulakrum.

Po drugiej wojnie pojawiają się pierwsze filmy z nurtu science-fiction, jednak stopień zaawansowania technologii filmowej nie stwarza jeszcze takich efektów, jakie stały się już udziałem robotów R2 i D2 z Wojen gwiezdnych (1975). W latach osiemdziesiątych nastąpił renesans tej fali science-fiction. Publiczność podbiły takie filmy, jak Terminator, czy Robocop, które wprawdzie w różny sposób przedstawiały ludzi-maszyny, raz jako pozytywnych, raz jako negatywnych bohaterów, aczkolwiek świat kreowany w tych filmach każdorazowo podkreślał ich determinującą rolę w świecie zaludnionym przez ludzi.

Natomiast zupełnie inną kategorię stanowi również pochodzący z tego okresu (1982) film Blade Runner. Tutaj maszyny zostały zastąpione przez replikantów, które zewnętrznie niczym nie różnią się od ludzi. Potrafią także kodować doświadczenia i rozwijać własne emocje. Co więcej, bywają bardziej ludzcy w swym działaniu i swych uczuciach od samych ludzi:

W filmie Ridleya Scotta, kwestia nie dotyczy zagrożenia płynącego dla ludzi, lecz świata totalnej realizowalności i technologicznej reprodukowalności, świata totalnej symulacji.

Tym samym pod znakiem zapytania stawia się rozróżnianie między prawdą a fałszem, rzeczywistym a wyimaginowanym, organicznym i mechanicznym, naturalnym i sztucznym, ludzkim i nieludzkim. Blade Runner odzwierciedla nie tylko próbę nowego ataku na świat i przyszłość, lecz zasadniczo kwestionuje definicyjną oczywistość istnienia człowieka, a przez to i antropocentryczny model wyjaśniania świata.

Również na gruncie muzyki pop następuje daleko posunięta technicyzacja. Począwszy od Warholowskiego Velvet Underground i hitu Chcę być maszyną, a następnie zespoły Kraftwerk, Einstuerzende Neubauten, Residents i całą falę new romantic z syntezatorami, komputerami, elektronicznymi perkusjami.

W chwili obecnej robotyzacja muzyki popularnej została posunięta tak daleko, że zamiast autora muzyki czy tylko wykonawcy mamy do czynienia z komputerowo opracowanymi loopami,, tj. maszynowo powtarzającymi się dźwiękami pochodzącymi z komputerowo wygenerowanych instrumentów, bądź samplami, tj. fragmentami ścieżek dźwiękowych. A zamiast artysty, kompozytora, instrumentu czy zwykłej piosenki – produkty dźwiękopodobne, poddawane coraz to nowszym przeobrażeniom poprzez algorytmy.

W sztuce współczesnej do wybitnych realizacji związanych z sztucznym człowiekiem, są prace Cindy Sherman pt. Sex Pictures, dla których punktem wyjścia były obiekty lalek, które Sherman odkryła w katalogu firmy produkującej sprzęt medyczny. Pierwsze zdjęcia serii pokazują ciało lalki jeszcze w całości, ale im dalej, tym lalka coraz bardziej rozpada się, jakby niszczyła ją postępująca choroba. Zdjęcia są coraz bardziej fragmentaryczne, prezentują coraz bardziej skrócone perspektywy i coraz bardziej jednoznaczne pozycje seksualne. Sherman w swych fotografiach nie tylko imituje pornografię, ale jednocześnie prezentuje sztuczny charakter tej rzeczywistości, gdyż widz ogląda tylko pozbawione żywotności plastykowe lalki.

Freud stwierdził, że w sytuacjach spowodowanych niemożnością rozróżnienia pomiędzy tym, co sztuczne a tym, co rzeczywiste, u człowieka mogą wystąpić zaburzenia tożsamości.

Takim modelowym przypadkiem byłaby osoba wytwarzająca podobne do ludzi postacie. Aby uczłowieczyć swe dzieło, lalkarz wyposaża swój manekin w atrybuty prawdziwej postaci (załóżmy, że kobiety), czyli ubiera ją w sukienki i buty, dodaje biżuterię i kwiaty, przez co niejako podkreśla płeć swego dzieła. W tym momencie taki twór staje się ciałem seksualnym, w którym nie tylko zacierają się różnice między tym, co sztuczne lub prawdziwe, ale który także służy seksualnym fantazjom swego twórcy (39).

Z jednej strony przedmiot użytkowy, a z drugiej postać doskonałego człowieka (kobiety): drobne otwarte dłonie z umalowanymi paznokciami; oczy pełne ciepła, wpatrzone w dal; gładkie, zaróżowione policzki; uśmiech z bielonymi zęby; lśniące, delikatne włosy; lekko zarysowane mięśnie brzucha, delikatnie pociągnięte żebra, wąskie biodra i tak dalej. Tak też współczesny lalkarz, to jest technologia, a ściślej przemysł tekstylny doprowadził do wyprodukowania lateksowych lalek (i gumowych wibratorów) służących uprawianiu sztucznych aktów płciowych, a jednak zapewniających jak najbardziej realne orgazmy. Podobnie istnieją (i stymulują) animowane grafiką komputerową postacie w internecie, z którymi można uprawiać wirtualny seks w przestrzeni cybernetycznej:

Wejście w sferę wyobrażeń seksualnych jest wielkim sukcesem manekinów, które poprzez to wniknęły głęboko w świadomość człowieka i stały się czymś masowym. Kobieta stała się manekinem, ale manekin tylko ją przypomina, jest bardziej powabny, podniecający. Mimo że jest materią bez życia posiada właściwość oddziaływania na podświadomość i wyobraźnię. Ten kawałek plastiku, ten przedmiot stał się czymś doskonalszym od swojego pierwowzoru. Może uchodzić za idealną partnerkę dla prawdziwego mężczyzny – nie odzywa się, nie sprzeciwia się, nie dyskutuje, nie wrzeszczy, nie trzaska drzwiami, słucha tego, co się do niej mówi – jest doskonała. Manekin stał się więc ideą kobiety, nie jest już tylko lustrzanym odbiciem, czy kopią – jest czymś lepszym i bardziej foremnym.

Stworzenie ludzi z części zamiennych ma być uwolnieniem człowieka od śmierci. Nadchodzi zatem czas wyposażania rasy ludzkiej w mikromaszyny, za pomocą których można będzie skutecznie kontrolować i stymulować ludzkie zdolności:

Nie dotyczy to tylko masy współczesnych chemicznych środków dopingujących, jak alkohol, kawa, tytoń, narkotyki czy środki anaboliczne, lecz także technicznych środków dopingujących, wyroby biotechnologii, szczepionki wektorowe, inteligentne tabletki, z pomocą których można w znacznej mierze pobudzać nasze pseudoduchowe zdolności.

Człowiek, jako cyborg

Dla Paula Virilio początkiem interwencjonizmu mikromaszyn w ludzkie ciała jest wynalazek rozrusznika serca:

Jeśli w przyszłości nie będzie już można tylko reagować, lecz także telereagować, z dowolnej odległości patrzeć, słyszeć, mówić, dotykać lub czuć – powstanie wtedy niesamowita możliwość nagłego zdwojenia osobowości podmiotu, wskutek którego obraz ciała lub mówiąc inaczej:

Samo-postrzeganie indywiduum nie będzie mogło pozostać nienaruszone. Wcześniej czy później każde z tych spostrzeżeń własnej masy ciała straci jakąkolwiek konkretną jawność i jednocześnie zniesie klasyczne rozróżnianie między wewnątrz i zewnątrz, przy czym hipercentrum czasu rzeczywistego (lub jak kto woli: żyjących obecnie) własnego ciała – Egocentryzacji – uzyska w przyszłości prymat nad centrum realnej przestrzeni własnego świata – Exocentryzacji – przez co centralne pojęcia Być i Działać, Tu i Teraz, utracą jakikolwiek sens.

Tym samym kwestia nowego formowania ciała staje się problemem o podłożu filozoficznym; pytaniem o tożsamość i sens bytu człowieka.

Skoro bowiem człowiek poddaje swe ciało sztucznym modyfikacjom i niejako ustanawia siebie na nowo, musi mieć to głębokie skutki dla jego świadomości siebie, świadomości własnej tożsamości. Bowiem dzięki chirurgii plastycznej każdy (-a) może być tym, kim chce być, nawet ulubioną lalką z dzieciństwa, nadludzko piękną, nadludzko idealną, jak – nie przymierzając – Ken i Barbie.

Przeciwko tak pojmowanej chirurgii, jak też przeciwko miarom, jakie ona nadaje, zwłaszcza w stosunku do kobiecego ciała, skierowane są działania artystki francuskiej Orlan, która regularnie poddaje się operacjom plastycznym, które są filmowane a następnie transmitowane przez media. Szczególny nacisk Orlan kładzie na sam wygląd ciała podczas i tuż po operacji oraz na cierpienia związane z procesem leczenia. Tym samym stara się podważyć sens stosowania zaawansowanych technologii medycznych i biologicznych, które ze swej strony podważają status ciała (już nie ludzkiego, lecz jako tworzywa artystycznego) i wzbudzają problemy o charakterze etycznym.

Ze sztuką jest jak z ciałem: Aby znaleźć akceptację, sztuka musi odpowiadać społecznie obowiązującym normom.

Symptomatyczne w tym kontekście są poszukiwania australijskiego artysty Stellarca:

Próbuję poszerzyć możliwości ciała poprzez stosowanie technologii. Na przykład stosuję techniki medyczne, systemy dźwiękowe, rękę robota, sztuczne ramię. Zacząłem zadawać sobie pytania o ustrój ludzkiego ciała i im bardziej posuwam się w swej pracy do przodu, tym bardziej przekonuję się, że w przyszłości ciało będzie absolutnie zbędne! Obecnie technologie pracują dokładniej i są bardziej wydajnie niż ludzkie ciało. Obecnie nasza przestrzeń nie ogranicza się tylko do biosfery, lecz kierujemy się ku przestrzeni pozaziemskiej, podczas gdy nasze ciała są stworzone tylko do tej biosfery.

Stellarc (i nie tylko on) jest przekonany, że można opróżnić ludzkie ciało z niepotrzebnych czy zużytych organów i zastąpić je nowymi technologiami – np. skóra, która mogłaby samodzielnie oddychać oraz przeprowadzać fotosyntezę, czyli zamieniać promienie słoneczne w pożywienie. Człowiek nie musiałby posiadać ust, aby gryźć, nie musiałby posiadać przełyku dla połykania, żołądka dla trawienia, płuc do oddychania:

Wraz z digitalizacją spojrzenia powstają (postmodernistyczne) wirtualne lalki jako sztucznie wyprodukowane istoty. Prawdziwe ciało i to, co przylega do niego jako cielesna materia, stanowi bazę danych.

W czasach, kiedy wydaje się, że rzeczywistość prześcignęła artystyczną fantazję, by przywołać jedynie możliwości jakie stwarza klonowanie, czyli możliwość eksperymentowania na ciele w naturalnej skali (czyżby to tylko przypadek, że pierwsze sklonowane zwierzę otrzymało imię Dolly, tj. laleczka), coraz wydajniejsze roboty oraz zagadnienie sztucznej inteligencji, i kiedy technologie coraz bardziej imitują ciało, czy nawet wnikają w nie, pytanie o tożsamość człowieka staje się coraz bardziej nieodzowne.

Cyborgi, które stanowią jeden z głównych elementów kultury techno, młodzież utożsamiająca się z takimi wirtualnymi postaciami, jak Lara Croft czy Mariko Mori (czy wyborcy utożsamiający się z Wiktorią CUKT), których normalnym światem jest środowisko internetu, technicystyczny design, schemat ruchów i strojów parady miłości i imprez techno, dalej mechanizacja miłości i czynności związanych z wykonywaniem pracy, wszystko matrycowane niczym Matrix, a dookoła anatomia człowieka rozpływająca się w bitach i bajtach na permanentnie włączonych monitorach, oto naturalne środowisko współczesnych ludzi-maszyn.

Sieć rozmazuje i zastępuje tożsamość, a nawet pozbawia jej. W internecie precyzyjnie określona tożsamość nie jest konieczna dla celów komunikacji (pomijając tutaj uwarunkowania kulturowe, np. prawdopodobny brak sprzężenia zwrotnego podczas czatu Polinezyjczyka z Eskimosem). Wystarczy posiadać pseudonim – Nickname, by zaistnieć.

Avatar (20)

Na różnego rodzaju targach handlowych popularnością cieszą się wirtualne, ale jak najbardziej adekwatne reprezentacje potencjalnego konsumenta, który porusza się w określonych sytuacjach rynkowych. Te reprezentacje określa się mianem awatara.

Poruszanie się awatarem lub w ciele awatara jest niczym poruszanie marionetką, ale dzięki sztucznej inteligencji komputerów można zawierzyć im wykonywanie wszystkich czynności związanych z komunikacją. Sieć przestaje być pasywnym narzędziem, a awansuje do roli mózgu, który myśli (jego wiedzą jest baza danych). Informacje zapisane w sieci mogą następnie połączyć się z innymi informacjami, zmienić swą strukturę, sens, a nawet zniszczyć się samemu (wirusy).

Inaczej mówiąc: w zasadzie mamy do czynienia ze sporem, który zajmuje filozofów i naukowców od ponad 20 lat – dotyczy on możliwości kopiowania ludzkich czynności myślowych przez komputery. Czy człowiek to maszyna Turinga czy też osoba z chińskiego pokoju Searla?

Z jednej strony zdolność rozumienia jako specyficzna cecha ludzkich mózgów (Searl), a z drugiej strony pogląd, że wszelkie ludzkie myślenie jest w ostateczności sprowadzane do działania maszyny Turinga (0/1 – algorytm sztucznej inteligencji). Na gruncie filozoficznym spór ten nazywa się posthumanizmem – próbą ponownego sformułowania pozycji człowieka w świecie, który to świat coraz silniej napiętnowany jest związkami technicznymi i nowymi obiektami myślowymi, które z kolei bez maszyn nie byłyby do pomyślenia: wkładki neurotyczne czy nawet kopie bezpieczeństwa naszych myśli. To wizja maszyn jako protez mózgu.

Innym aspektem nowego wspaniałego Dollylandu jest kwestia naturalnej czy sztucznej selekcji. Osłabienie selekcji (wskutek coraz doskonalszych technik podtrzymywania życia zagrożonego) prowadzi do wzrostu genetycznych wad i stosowania coraz liczniejszych protez, przez co można przyjąć postępującą degenerację gatunku ludzkiego i jego mutację.

Oto pewien programista, Larry Yeager, opracował projekt o nazwie Polyworld, polegający na naturalnej selekcji programów komputerowych, które w samodzielny sposób replikują się. (Notabene, jednym z pierwszych, który zwrócił uwagę na to zagadnienie, był Stanisław Lem z jego automatycznie ewoluującą maszyną). Jest to system bazujący na algorytmach genetycznych, które ustalają właściwości ciał, które z kolei są wyposażone w systemy wizualizacji i (zdolne do nauki) sieci neuronów. Dzięki temu można im przypisywać poszczególne czynności, jak choćby jedzenie, kopulowanie, zabijanie. Aż wreszcie staną się materialne i staną się zaczątkiem organizacji życia, a wtedy każde z tych ciał może wybrać inną drogę poznania, przede wszystkim inną od człowieka.

W historii rozwoju człowieka na ziemi, organizmy w ten sposób dostosowywały się do swego otoczenia, że zmieniały swą fizyczność generacjami. W przyszłości ewolucja człowieka nie byłaby już zmienną naturalnych warunków, sterowanych przez prawa natury, lecz procesem sterowanym przez logikę maszyn. W chwili obecnej już można przeprowadzić komputerową symulację całego rozwoju populacji ludzkiej, począwszy od pradziejów. Być może już niebawem uda się przeprowadzić symulację rozwoju maszyny ku myślącej i odczuwającej istocie, wszak cielesność jest tylko powłoką. Na pocieszenie cytat:

Znaczenie przypadku w życiu współczesnych maszyn-ludzi odsyła do zmienionego przez fizykę kwantową i teorię względności nieba bogów. Wprawdzie ludzie stali się kółkami zamachowymi mniej lub bardziej zautomatyzowanego świata, ale tam pomimo wszystkiego nadal rządzi przypadek.

Pozostaje jeszcze kwestia etyki. Oczywiście nie odnosi się to do moralnego niepokoju wirtualnej lalki, lecz do pytania: czy człowiek ma prawo dowolnie dysponować swymi organami także po swej śmierci, tj. czy śmierć jest ostatnim już sensem istnienia człowieka na ziemi. Należy zatem odpowiedzieć, czy kiedy już staniemy się nieśmiertelni, czy nadal pozostaniemy ludźmi?

Technologie rozmnażania, genetyczne i biologiczne, zapewniają w połączeniu z nowoczesną medycyną dostęp do coraz większej ilości części ciała oraz czynią je dostępnymi również dla osób trzecich: serce i nerki, skóra i kości, macica, tkanka płodowa, geny, ludzkie komórki jajowe i nasienne – substancje ciała, które w oddzieleniu od człowieka traktuje się jak rzeczy, które można posiadać i konserwować, którymi można manipulować i handlować, i wszczepiać je innym.

Już od dawna człowiek przyzwyczaił się do tego, aby w sposób fabryczny organizować oraz technicznie wspierać lub zastępować siłę roboczą i zdolność myślenia. Jednak teraz industrializacja sięga pod skórę i obejmuje – w uzupełnieniu do pracy fizycznej i umysłowej – biosferę.

W ostatnim czasie tematem numer jeden jest klonowanie embrionów. Miałyby one służyć jako kopie bezpieczeństwa, gdyby któremuś z naszych bliskich przytrafił się jakiś wypadek, albo jako modele do testowania, np. w celu korekty wad genetycznych, albo jeszcze jako magazyn części zamiennych. Po prostu nirwana z wieczną gwarancją w zamrażalniku: kombinacja sztucznej inteligencji z programowalnym kodem genetycznym:

Wraz z nowymi technologiami biologicznymi i informacyjnymi wzorzec człowieka jako maszyny przekształca się w obraz człowieka jako maszyny transklasycznej, jako programowalnego wzorca informacyjnego.

Już w 1988 roku w Ameryce opatentowano zmanipulowaną genetycznie mysz. Dyrektywa Unii Europejskiej – O ochronie prawnej wynalazków biotechnologicznych z 1993 roku dopuszcza patentowanie ludzkich genów.

Do najbardziej wspieranych finansowo zamierzeń naukowych należą badania nad biotechnologiami i systemami informatycznymi, m.in. bioczujniki i bioprocesory, samouczące się interfejsy elektroniczne i samoadaptujące się algorytmy, elektroniczne organy ludzkie, badanie genów, kształtowanie protein itd. Tak oto na wirtualnym horyzoncie zamiast drapaczy chmur piętrzą się bazy danych z sekwencjami naszych genów, komórek i antyciał.

W związku z tym rozwojem w ostatnich czasach można zaobserwować zjawisko określane mianem boomu etycznego. Nawrót do wiary, antyglobalizm, posthumanizm, ekologia, wegetarianizm, medytacja – to kilka z przejawów reakcji obronnych ludzi przed atakiem nowych technologii, nowego wspaniałego świata techniki i informacji.

Trudno zająć wyważoną pozycję w tym dyskursie, bowiem z każdej strony czeka na człowieka ekstremalna sytuacja: albo podbój kosmosu, albo powrót do jaskini. Jednak na każdym końcu tych dwóch dróg pozostaje człowiek jako bezwolne narzędzie w rękach lalkarza. I tutaj chyba należałoby szukać wyjścia – w istnieniu, a w zasadzie w zaniku człowieka.

Ci, którzy nie potrafią wykorzystać swych możliwości nie-bycia, pozostają obcy samym sobie: są marionetkami, obdarzonymi jaźnią przedmiotami uśpionymi w neutralnym czasie, nie będącym ani trwaniem, ani wiecznością. Istnieć – to wykorzystać naszą część nierzeczywistości, to wibrować w kontakcie z pustką, która w nas jest. Marionetka natomiast pozostaje na nią niewrażliwa, porzuca ją, pozwala jej zmarnieć.

Hefajstos, Archytas z Tarentu, Hans Bullman … chcieli stworzyć maszyny na podobieństwo zwierząt i ludzi … każda z tych maszyn potrzebowała hardwaru i softwearu – kodu, rozkazu aby mogła funkcjonować i niezagrażajać człowiekowi … przełamanie prawa naturalnego, prawa Boga, reguł stucznej inteligencji … towarzyszy każdej sztucznej istocie od czasu Golema, pinokia czy terminatora …

Tak czy owak ewolucja doprowadzi maszynę ponownie do ludzkiej i biologicznej formy ponieważ wszystko dąży do ideału i prawa naturalnego …

Słowo alien, nie dotyczy tak naprawdę obcego lub pozaziemskiego bytu, lecz anormalnego pozbawionego prawa naturalnego – aliansu duszy człowieka z maszyną.

Człowiek, zatopiony w rytmie narokotycznego transu – tzw. tansshamanista, wykreował w swych wizjach – ideologie transhumanizmu (42), czyli użytecznego narzędzia pozbawionego prawa naturalnego, moralności, duchowości i wolnej woli, aby móc odzwierciedlać perfekcyjną myśli o idealnym niewolniku.

Wojna jest w toku i to od nas zależy, czy tą wojnę o człowieczeństwo i prawo naturalne – wygramy. Pamiętajcie, jest nas ponad 7 miliardów, podczas gdy wrogów – mamy niecałe 80 milionów, skupionych w 300 rodach oraz 190 milionów wiernych ideologiom globalnym – najemników, uzależnionych od fetyszy ideologicznych.

Jestem Lahem, Panem Bogiem Samego Siebie (2).

Dydymus

Akademia Filozoficzna Dydymusa

PL27109000047335800000044283

https://pomagam.pl/wdd

Liga Świata | RaElIs

Samostanowienie i Samoograniczenie

https://zrzutka.pl/anzajh

https://trueshopl.wordpress.com

1. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/13/jesli-wchodzisz-do-mego-domu-i-kregu-badz-swiadom-regul-i-praw-w-nich-panujacych

2. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/04/30/jedna-sila-676-i-lah-czyli-pan-samego-siebie/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/05/obudzcie-sie-mesjasze-dam-wam-tarcze-i-bron-niepokonana-prawde-i-magie-intencyjna/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/31/ogien-oporu-messlah-do-fetyszystow/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/21/ponad-teze-i-antyteze-czyli-swiat-swiadomego-laha/

3. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/03/31/poczatek-kontroli-spolecznej-czyli-szamanizm-filozoficzny-egoistow-zwanych-tyranami/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/21/szamanska-wladza-nad-ludem-czyli-przekroczenie-idei-personalnosci/

https://dydymuswojciech.wordpress.com/2019/01/29/szamanskie-plagiaty-i-konstrukty-ideologiczne-kontrolujace-ciemne-spoleczenstwo/

4. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/12/20/saturn-satan-santa-niebezpieczna-prawda-o-swietach/

5. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/01/15/klin-czyli-budowanie-i-niszczenie-lukow-mostow-za-pomoca-wiecznej-ideologii-podzialu/

6. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/11/04/szczepionka-genetyczna-czyli-czlowiek-jako-organizm-modyfikowany-genetycznie/

7. https://wojciechdydymski-cytaty.blogspot.com/2016/05/nowy-porzadek-swiata-cywilizacja-strachu.html

https://ligaglobu.wordpress.com/2020/09/24/petle-zwrotne/

8. https://panlogika.wordpress.com/2017/01/03/marihuana-ryby-i-gmo/

https://ligaswiatowa.wordpress.com/2014/10/25/bierzesz-leki-ryby-ptaki-maja-problem/

9. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/12/04/smog-smugi-chemiczne-czyli-droga-do-waluty-energetycznej/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/11/06/kryzys-klimatyczny-i-smog-nie-istnieja/

10. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/15/prowadzenie-roju/

11. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/06/04/wyznawcy-fetyszyzmu/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/09/17/fetyszyzm-i-faszyzm/

12. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/04/03/czym-jest-praca/

13. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/06/21/szamanska-wladza-nad-ludem-czyli-przekroczenie-idei-personalnosci/

14. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/08/05/zasada-trzech-sekretne-nauczanie-podstawa-wladzy-czlowieka-nad-czlowiekiem/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/10/10/teatr-groteski-dnia-codziennego-w-ujeciu-logiki/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/07/27/teatr-i-aktorstwo-kult-ur-owe/

15. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/05/17/konformizm-i-edukacja-lustrzana/

16. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/05/24/mnozenie-liczbowe-czyli-swiat-napedzany-prokreacja/

17. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/09/18/najwyzszy-kaplan-handlu-wojny-i-materializmu/

18. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/12/20/saturn-satan-santa-niebezpieczna-prawda-o-swietach/

19. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/07/01/nieprzekraczalne-granice-wladzy-i-prawa/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/03/16/przywrocmy-prawo-naturalne/

https://

wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/03/18/sprawiedliwosc-prawa-personalnego/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/03/27/personalny-trybunal-prawa-naturalnego/

20. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/02/22/inzynieria-memetyczna/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/05/25/memetyczny-twor-spoleczny-czyli-budowa-sztucznej-inteligencji-na-bazie-internetu-rzeczy-ludzkiego-kapitalu/

21. https://vimeo.com/161350348

https://swiatowaliga.blogspot.com/2016/07/prawo-admiralicji-floty-handlowej-czyli.html

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/04/05/prosty-przekaz-do-mlodych-ludzi-wprowadzanych-na-codzien-w-blad/

22. https://obserwatorprawdy.wordpress.com/2018/10/14/wolnosc-i-swoboda-wartosc-czy-masonska-ideologia/

23. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/06/29/ignorancja-nie-oznacza-niewinnosci-czyli-dlaczego-zabijanie/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/09/kim-jest-dziecko/

24. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/30/archonci-i-wizualizacja-wplywu-na-byt-ludzki-za-pomoca-trzeciej-sily/

25. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/08/14/czaszka/

26. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/04/24/arkademia-piramidy/

27. https://dydymuswojciech.wordpress.com/2018/10/17/magia-apotropeiczna-czas-miedzy-nami-i-czerwona-nitka-bez-dekonstrukcji-czyli/

28. https://swiatowaliga.blogspot.com/2017/07/scena-kar-i-nagrod-czyli-hodowla.html

29. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/11/04/raelis-odpowiedzialnosc-za-stan-wewnetrznej-rownowagi/

30. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/06/21/masonska-idea-mentora/

31. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/05/16/pedofilia-i-lgbtq-czyli-manipulacja-naprawde-wysokich-lotow/

32. https://ligaswiatanews.wordpress.com/2016/07/11/tajemnica-licencji/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/08/13/cyrograf-podpis-certyfikat-licencja/

33. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/01/12/nie-dla-wosp-2/

34. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/02/20/utylitaryzm-i-likwidacja-social-mediow/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/03/18/ewolucja-niewolnictwa/

35. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/10/14/prywatny-folwark-ziemi-obiecanej-kontra-rzad-swiatowy-czyli-upadek-tupolewa-ideologia-koronawirusa-i-polska-s-a/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2018/12/16/brat-kaczynski-i-upadajaca-loza-konstytucji/

36. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/06/08/symulacja-nowy-wymiar-transhumanizmu/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/06/08/symulacja-nowy-wymiar-transhumanizmu/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2017/10/17/sztuczna-inteligencja-zastapi-boga/

37. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/02/14/alegoria-zebra-adama/

38. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/09/29/otwarcie-na-prawde-puszka-pan-do-ry/

39. https://dydymuswojciech.wordpress.com/2020/07/16/seksualne-ideologie-napedem-dekonstrukcji-spolecznej/

https://dydymuswojciech.wordpress.com/2020/07/09/dekonstrukcja-mocy-seksualnej/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/12/13/panseksualizm-czyli-prawdziwy-wymiar-chemicznego-holokaustu/

40. https://wojciechdydymskicytaty.wordpress.com/2017/07/18/mysl-slowo-dzialanie/

41. https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/01/25/najemna-czarna-szlachta-czyli-fetysz-tytularny-utrzymujacy-wyzszosc-jednostki-nad-jednostka/

42. https://dydymuswojciech.wordpress.com/2020/06/08/symulacja-nowy-wymiar-transhumanizmu/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/06/13/memetyzm-transhumanizm-i-utylitaryzm-depopulacji-czyli-slow-kilka-do-ministra-zdrowia/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2019/11/18/carbon-credits-transhumanizm-technokracja-i-krypto-waluty/

https://wojciechdydymusdydymski.wordpress.com/2020/09/09/transhumanizm-czyli-alchemiczny-reset-czlowieczenstwa/